Wspomnień czar
Lata dwudzieste, lata trzydzieste
Tylko mignęły dziś tutaj jestem.
Lecz gdy odwracam do tyłu głowę
Widzę, nie były to lata takie miodowe.
Wszak samochodzik był rarytasem,
I bez kolacji szło spać się czasem.
Komputer, CD czy MP3
To nawet wtedy nie były sny.
I nic nie wiedział człowiek o świecie
Nikt nawet nie śnił o internecie.
Wszędzie kolejki i ty w nich stałeś
A za czym stoisz nie zawsze wiedziałeś.
Szczytem marzenia: TV w kolorze
I meblościanka, jak teść pomoże.
A myśląc twardy, nie myślałeś dysk,
I w życiu nie liczył się tylko zysk.
I ten niepokój i ciągłe ssanie
Czy dziś wieczorem to człek dostanie
Czy może znowu ją rozboli głowa ?
Dzisiaj spokojnie – zawsze gotowa.
Fura w garażu, dom postawiony,
Człowiek w ogóle jest urządzony
I tylko nie wiem czemu ja chcę
Żeby to wszystko wróciło się.
31.01.2006
wiersz powstał na zamówienie z okazji balu pt. Lata dwudzieste, lata trzydzieste ... ale jak to z wierszami bywa poszedł sobie swoją własną dróżką
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.