Porachunki
W wyścigu z czasem
wspomnienia depczą mi po piętach.
Kiedyś je złapię
i łby paskudne poukręcam.
Rozwieszę w lesie,
na stu gałęziach brzóz i sosen,
niech tam czekają,
może im licho tyłki skopie.
Ptaki rozdziobią
wszystkie smutki, łzy wypiją;
wtedy zapomnę,
co tej zimy się zdarzyło.
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2014-02-22 15:58:43
Ten wiersz przeczytano 1852 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
waleczna kobietka z Ciebie Ann
a pewnie poukrecaj te łby złych wspomnien
pozdrawiam:)
tak jest! - złym wspomnieniom łby pourywać...skopać
d...tyłki też...porządek musi być...i radość !
Poukrecaj lby, zrob tak Ann:)
Pozdrawiam weekendowo:)
Trudno pozbyć się wspomnień... ale widzę, że masz
sposób ;)
Miego dnia, Ann.
mocny przekaz pozdrawiam