PORANEK
Co mogę Ci dać na przebudzenie?
poza filiżanką czarnej kawy,
croissantem na talerzu z dodatkiem
ulubionego dżemu,
Co mogę Ci dać na przebudzenie?
poza czułym spojrzeniem,
zmysłowym pocałunkiem i uściskiem ramion,
Co mogę Ci dać na przebudzenie?
poza porannym uśmiechem,
drżeniem mego serca otulonego w pościel,
Co mogę Ci dać na przebudzenie?
poza tym wszystkim,
Dobrze znasz odpowiedź,
nic poza tym.
autor
Klasyczna
Dodano: 2008-02-13 23:18:44
Ten wiersz przeczytano 531 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Satyna pościeli świtem słoneczna i niemy dar
słowa"Obecna"..."nic poza tym"już nie potrzeba
miłości...
Pełnia emocji i szczyt uczucia... Cudowny wiersz!