Poranek
Wstałam dzisiaj z rana,
za oknem piękny dzionek.
Byłam już wyspana,
czułam się jak skowronek.
Dziwną energią tryskałam,
miałam takie wrażenie,
że cały świat posprzątałam,
bo takie jest moje marzenie.
Więc wzięłam się do pracy,
by te piękne plany,
nie spełzły na niczym,
a świat nie został posprzątany.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.