O poranku
z resztek snu
odarty prysznicem
poranną kawą wzmocniony
staję do walki z codziennością
cudownie tak odnowiony
nie jest to walka na śmierć i życie
ale zwyczajna....
o przeżycie
by w codzienności sie nie zatracić
nie stłamsić marzeń sensu bytu
w naszym dążeniu do doskonałości ...
w naszym dążeniu... do dobrobytu.
tekst i muzyka Zibi1
Liverpool 29.05.2009r.
autor
Zibi1
Dodano: 2009-05-29 01:19:39
Ten wiersz przeczytano 1058 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Ciepły, optymistyczny i melodyjny wiersz.
...piękny wiersz o poranku...gdy stajemy na dzień
dobry...ganku..
wiersz zabrzmiał jak manifest o tak! nastawienie
każdego ranka to energia do życia jakie się chce Fajny
wiersz optymistyczny + pozdrawiam:)
" By w codzienności się nie zatracić" mogę to zdanie
przykleić sobie nad łóżkiem?
We wszystkim trzeba znaleźć sens i już jest łatwiej
nawet wstawać do pracy budząc się o tej samej porze i
w tym samym miejscu bo w końcu robimy to dla siebie a
jeśli nawet nie to dla kogoś czyli ma swój sens "by w
codzienności się nie zatracić". Twój wiersz to taka
dobra, mała filozofia porannego wstawania.