Porażki
Odważyłam się. Proszę o wyrozumiałość
Stary wyjadacz Don diego
chwalił się, że każda jego,
gdy Jadźka Styła
dała mu w ryja,
nie mógł zrozumieć, dlaczego.
Heniek spod znanej nam Słupi
twierdził, że każdą się kupi
a kiedy- głupi,
wziął Misię z Słupi,
sprzedała mu swoje długi.
Han z miejscowości Czarnówek
miała chłopaków na furę.
Na stare lata
została sama,
w kieszeni znalazła dziurę.
Komentarze (31)
:))))
bawisz słowami, zaskakujesz puentą :) buziaki dla
Ciebie
:):):)
No cóż nauka nie pójdzie w las bo pierwszy limeryk
jest bardzo udany :)
i tak trzymaj jest i ironia i limerycznie - pozdrawiam
pierwszemu najbliżej do Limerick-a:)pozdrawiam
Dobrze,ze sie odwazylas!!!pozdrawiam serdecznie!!!
Wszystkie super, ale najbardziej podoba mi się Heniek.
Pozdrawiam Magdo
Fajnie, że próbujesz nowych form, chociaż dla mnie
będziesz zawsze Magdą romantyczną:).
Buziaki:).
Bardzo fajne :))) z uśmiechem. Pozdrawiam bardzo
serdecznie
Cześć.
W pierwszym należałoby tak zacząć:
"Stary don Diego z San Diego"
i będzie fajny.
Pozostałe dwa to tymczasem jedynie szkice do
limeryków.
Pozdrawiam:)
Fajne. Pozdrawiam :)
Fajne,sama jeszcze nie próbowałam tej formy,może też
się kiedyś na nią porwę:)
Mnie osobiście pierwszy najbardziej przypadł do gustu.
Serdecznie pozdrawiam:)
Od strony technicznej uwag trochę było
Ja od siebie dodam, że mnie rozbawiło :)
Pozdrawiam serdecznie:)Miłego!
Całkiem nieźle. Trochę poprawek w ostatnim i cacy. :)