PORNO
Z lękiem otworzyłem oczy,
była.
Obok leżała.
Cudownie wpatrzony
w kształty
jej idealne,
zapragnąłem.
Ją pragnąłem.
Ma ręka pobłądziła,
dotykiem.
Czułem jej wilgoć
i me pragnienie.
przysunąłem do siebie.
Ją.
kryształową czystość.
Przechyliłem na raz.
i pozostała pusta,
moja ukochana
flaszka z rana.
autor
Bulubulkamber
Dodano: 2012-03-27 12:30:03
Ten wiersz przeczytano 1237 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Interesujące :)
Na raz z rana- to się nazywa pragnienie!!!.Nie polecam
nawyku, a wiersz- tak!
Piwo to jeszcze, ale po wódce z rana bym rzygnął.
Fajnie.
Kilka drobnych poprawek i byloby swietne erekcjato :))
ciekawy pomysł, chociaż przesłanie smutne
Flaszka jest goła to porno...+)
widzę że ty też ostro pograłeś jak ja tylko mój erotyk
trochę innym stylu ale ten też fajny pozdrawiam
No to się uśmiałem z tego porna.