portalove
nie ma to jak punkt
G – jak głos, który brzmi znajomo.
no bo przecież się znamy
jak dwa łyse wiersze; nieważne
poezja czy wata – trzeba wierzyć
na słowo
i z przyjemnością rżnąć dalej
głupa lub avatar
autor
szczera cholera
Dodano: 2016-01-20 11:49:31
Ten wiersz przeczytano 1261 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
miało być * okularów interesowności. przepraszam
Super ironia! portalowe znajomości, zawsze się kończą
dramatem którejś ze stron, przeważnie kobiety!
znam kobietę, która wierzyła w słówka Pana i to mocno
wiekowego, wpadła w ciężką depresję! to takie smutne
:(
dzisiaj mądrzejszych serwuję:
"trudno dopasować szkła obiektywizmu do
interesowności"
Dosadnie o portalowych miłościach i
znaczeniu punktu "G":)) Miłego dnia.
Temat stary, ale podany niezwykle oryginalnie. Już sam
tytuł zasługuje na punkt (niekoniecznie G):))).