O wyższości formy nad treścią
Manifest jeszcze lipcowy
Tysiąc tematów zna poezja,
co kończą się wzniosłością frazy -
a ja o niczym chcę już pisać,
nie jeden ale tysiąc razy.
Tak w czystej formie - bez powodu.
Jak woda, którą strumień niesie.
Nie o miłościach, sercach z lodu,
ale na wprost - tę myśl, co pnie się.
Odkryć formalną stronę wiersza -
niechby się wierszył bez tematów.
By forma była zawsze pierwsza,
wyzuta z niepotrzebnych światów.
Tych, co ojczyznę wysławiają,
chcąc nagiąć kształty do zjawiska.
A mnie te więzy osłabiają,
chcę, by poezja była bliska
Nie odnosiła się do rzeczy,
spraw, które złością idą w rymy.
Spróbuję, czy mnie to uleczy,
bo jeśli nie...,to zobaczymy.
Komentarze (13)
Przestraszyłem się,że to manifest z 22 lipca
PKWN,który okazał się utopią.Zresztą Twojemu też nie
jest daleko do niej,ale fajnie napisane i kumam o co
Ci biega.
Pozdrowionka Predatorze.
Czuję ten manifest :) Lekko, a jednak mocno.
Pozdrawiam :)
P.S Mgnieniem zabłyśnięcie, to może być u Predatora,
owszem, lecz u innych te mgnienia, często mają wody i
wodoru skupienia, choć silą się na artyzm, ale nie
mają z nim nic wspólnego do czynienia.
Za krzemanką, a tak poza tym wiersz biały też może być
dobry, jeśli nie jest to dziwaczny i wydumany zlepek
słów, bo i takie bywają, zapisy też bywają dziwaczne,
np. w postaci sklepowych paragonów.
Dobrego dnia Poecie życzę.
Profesjonalny, dopieszczony tekst
"przekłuwający balon TWÓRCÓW"
Cudna fraza "nagiąć kształty do zjawiska" Można -
można. Boli tak samo - "bo patrzysz na siebie z boku i
zaczynasz zauważać - że pajacujesz" Ja się czegoś
nauczyłem.( i nie musisz wtedy pisać - że twoja
interpretacja czyjegoś wiersza - to obrzydliwe
inspirowane podłością graffiti, jak o moim wierszu -
napisał Pan Amarok)
Moje gratulacje - oczywiście dla Predatora
Hehe, przeczytałem tytuł i... Odrobinę się zjeżyłem,
hehe ;-) Ale nie...
Tutaj Autor zawsze wie, co czyni :-)
Świetny!
Pozdrawiam :-)
Jak na "o niczym" to się nieźle wydłużyło :)
PS
Ale to tylko zdanie laika., więc zmykam.
Zapisać to coś, co mgnieniem przyszło, zabłysło
niedokończoną frazą - bliskie.
Tak najprościej, bez ozdobników i patosu.
Samorodek.
Pozdrawiam, Autorze :)
Popiszemy, zobaczymy. :-)
ja tam wolę treść.
Ciekawie i przewrotnie, i jak krzemanka. Pozdrawiam.
:)) Póki co, w tym wierszu jeszcze się nie udało. Jak
będzie dalej, zobaczymy. Miłej soboty Predatorze:)