Portret - twoj portret
wlosy niedbale rozczesane
kosmyk opuszczony jakby przypadkiem
-znajomy wyglad
gdzies to widziales
no i te oczy
bez blasku
wygasle
wlepione w punkt
znany tylko im
jakby umarle
zdaja sie tez byc znajome
a i te usta
ironia przegryzione
pozbawione uczuc
jakby wyblakle
moze lekko sinawe
- nie znasz ich
dziwne
czemu tak rzadko
spogladasz w lustro
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.