Porzuciłeś nas dla NIEJ!
Kiedyś spojrzysz w przeszłość i powiesz, że zawsze raniłeś tych, którzy najbardziej Cię kochali...
Już po raz drugi
wycieram łzy nie swoje
Pamiętam dzień, gdy mnie porzuciłeś
Było zimno, przyszedłeś i powiedziałeś
że nadal ją kochasz
Pozwoliłam Ci odejść,
płakałam i przeklinałam dzień w którym
wyznałam
że jesteś całym moim światem
a wiec wszystko runęło...
Dziś ocieram łzy kobiety, która
wyzwoliła Cię ze szponów
tamtej pustej, głupiej, niedorzecznej
miłości
Spływające po policzku krople kobiety
która uczyniła, że wybaczyłam Tobie tamten
dzień
Nauczyła Cię żyć tak, jak powinieneś
Dzis mogę powiedzieć, że ONA zrobiła więcej
dla Ciebie
Niż ja kiedykolwiek
Dziś ocieram Jej łzy
Po raz kolejny zostawiłeś piękno dla
brzydoty
mądrość dla głupoty
dobroć dla zła
Byłeś szczęściarzem, bo miałeś mnie i
miałeś Ją
a zamieniłeś Nas na inną
a najbardziej boli, że to wciaż ta sama
odarta ze skrupułów, bezczelna
dziewczyna
Ocieram łzy kobiety, która dała Ci dużo
więcej niż na to zasługujesz
I wiem, że ocierać bedę je takze Twojej
matce, tej która kocha Cie najbardziej
Dzis przekreśliłes siebie w naszych
sercach
I choć serca nasze krwawią
Głos sie łamię
Wznosze ręce ku niebu
i wiem, że nic w życiu za darmo
Będziesz cierpiał, to już niebawem...
Komentarze (1)
Bardzo ładny i jednoczesnie bardzo smutny wiersz,,
Kiedys będzie załował swojego czynu,ale już bedzie za
pózno,,
Pozdrawiam:)