Poseł dostał tęgie lanie...
„Przyszła kryska na
Matyska.”
Przyszła także na Misztala*
Zlali poselskiego „pyska”
Zbyt wiele sobie pozwalał!
Dobra lekcja dla cwaniaków...
Co to rogi im wyrosły!!
Biorą się za chojraków
Bez wyjątku, gdy są (p)osły...
Trza mieć umiar panie pośle
Bo inaczej krucho będzie...
Jeśli żyjesz zbyt wyniośle
Bacz, bo guzów ci przybędzie!
2005-11-29
Nie posądzajże mnie o nihilizm..., Słuchaczu mój, czytelniku... Mnie dręczy polski „pochylizm” W którym to bzdur jest bez liku! Normy, zasady oraz wartości- Te święte-jak są przestrzegane...? A ja na papier przelewam złości, Widząc, co zrobił parlament...! A.D. 2004
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.