posoka*
*czyt. krew rannego zwierzęcia
napisałem dziś rankiem
zażalenie do Boga
trombocyty powariowały
nastała pożoga
nie spytał czy podołam
takiej sytuacji
bo krew w patologii
ma wiele tonacji
autor
obywatel69
Dodano: 2015-06-09 17:00:17
Ten wiersz przeczytano 1482 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Dobry, ciekawy wiersz. pozdrawiam.
zaintrygował mnie ten wymowny wiersz:) pozdrawiam
Pan, wie co robi. Ponoć...
Zdrówka życzę :)
Pozdrawiam serdecznie!
Dobre)
Tonacje zaś i krzyżyki na całe szczęście te durowe ;-)
Smutek i dramatyzm, ale ciekawie.
Pozdrawiam:)
Zatrzymał mnie ten wiersz... Dasz radę! Pozdrawiam :)
pomimo dramatu jestem przekonany że podołasz -
pozdrawiam
w patologii jest tyle tonacji
co u Lectera Hannibala na kolacji
re: Damahiel krew zwierzęcia to przenośnia, nie
odczyniam rytuałów ;)
magia krwi zwierząt to podobno koszmary znęcania się
na niewinnym. pozdrawiam pamiętam jak kolega sam się
ciął przy mnie do czaru miłosnego, pomogłem mu by w
świecy odkaził nóż
Dramatycznie, ale pewnie opatrzność wie i czuwa.
Pozdrawiam
Masz dar pisania dobrych wierszy.
Pozdrawiam.
w tej branży się nie znam
a więc nic nie powiem
wiersz uwagę skupił
a więc choć pozdrowię:)