Pośredniczka
Jakąż drogą
stąpałabym dzisiaj
gdyby nie rąbek
płaszcza Twego
którego się kurczowo
trzymam
Na czyich kolanach
wypłakałybym
troski moje
jeśli nie przed Tobą
na moich
klęcząc
Któreż serce zmiękłoby
słysząc lament duszy
człowieczej
którą tulisz w dłoniach
jak skarb
drogocenny
W żadnym królestwie
prostota nie jest
tak silną mocą i blaskiem
otoczona
jak ziarenko różańca
który trzymam
w dłoniach
Matko!
Byłam świadkiem
jak powiedziałaś Ojcu
że Go kocham
I On Ci uwierzył
Jak zawsze
Komentarze (2)
Pięknie ujęte oddanie i wiara w
miłosierdzie...szczęśliwi, którzy wierzą,że nawet gdy
wszyscy w nas zwątpią- ON nigdy!
Magiczna chwila wiary, która pozostanie do końca jak
nigdy nie wypalona świeca gromniczna. wiersz
niesłychanie wymowny w przesłaniu.