poszukiwania
dla Aleksandry, to już prawie 3 lata
szukałem zawsze dziewczyny z honorem
nigdy nie chciałbym być z cykorem
nie może się sprzedać za żadne skarby
i nie powinienem przy niej brać viagry
szukałem dziewczyny uczciwej i szczerej
której zanosiłbym codziennie orchidee
miłej, sympatycznej i wiecznie
uśmiechniętej
z takimi ideałami jak Panny Wyklęte
szukałem dziewczyny wyluzowanej, z
dystansem
ale to tylko takie moje niuanse
poszukiwałem partnerki wyrozumiałej
by chciała przeć naprzód i jeszcze dalej
szukałem dziewczyny, która ma w sobie
klasę
i nie leci jak wszystkie tylko na kasę
inteligentnej by nie robiła na kasie
i chyba znalazłem. da się? da się!
pozdrawiam cieplutko czytelników jak i moją drugą połówkę, która zaraz to przeczyta :)
Komentarze (9)
fajnie się masz
Bez viagry. Włosy same stają na głowie i serce moje,
którym ty chwalisz się, że piszesz!
Bardziej zastanawiają pienia komentujących niż twoja
śmiałośc publikowania takich wynurzeń. Za odwagę -
brawa na stojaka od tej uwagi "bez viagry"! Brawo!
dziękuję za miłe słowa :)
Dobrze, że znalazłeś tę swoją
drugą połówkę, gratuluję.
Fajny, optymistyczny przekaz:)
Dobrej nocy życzę.
z orchideami to była przenośnia, właśnie się nie
przelewa. i może z racji wieku niewiele jeszcze wiem.
zdążę się nauczyć, na razie piszę tylko z serca.
Jak jeszcze takie ideały chodzą po świecie to miałeś
szczęście
pozdrowionka zostawiam:)
Dobry przekaz:)
dobry przekaz pozdrawiam
Codziennie orchidee to biedny to Ty nie jesteś:)
Ogólnie wiersz a właściwie przesłanie dobre, ale rymy
zbyt rządzą tekstem.