W poszukiwaniu
Moje życie marnym jest.
Marnie egzystuję:
- jem,
- oddycham,
- śpię.
Może ktoś wyznaczy mi CEL.
Chcę abyś przestał być wyłącznie moim
snem...
Z Tobą, przy Tobie, dowiem się, odkryję
życia sens.
Wciąż wierzę, że czekasz na mnie na
zacisznej przystani.
Lub tak prozaicznie, tuż za rogiem niosąc
torbę z zakupami.
autor
GiNna
Dodano: 2006-06-22 18:13:17
Ten wiersz przeczytano 449 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.