Pot, krew, i łzy.
Choćbym rwał wszystkie włosy z głowy,
i do solarium chadzał co dzień,
to już nie będę nigdy młody,
nic też nie zmienię w swej urodzie.
Czas bezlitośnie się panoszy,
rozlewa macki po mym ciele,
dodając smutku parę groszy,
może i mało, lecz jak wiele.
Wiek nieuchronnie w doły zbacza,
posturą chwieje jak kruszynę,
a całość zgrabnie przeistacza,
w wątłą i kruchą tak roślinę.
Dobrze że jeszcze jakoś chodzę,
zadyszka łapie już na schodach,
ból przeraźliwy w jednej nodze,
i drżąca dziwnie siwa broda.
Obraz tragiczny, aż się boję,
co będzie jutro, za dwa dni,
przyjdzie mi przegrać życie swoje,
zostanie pot, i krew, i łzy.
Smętny to opis bo mam dołek,
psychika także mi wysiada,
stąd myśli krążą niewesołe,
a umysł wersy te układa.
Lecz to się zmieni, choć czas leci,
wierzę bom wiary jest ogromnej,
słońce nad głową też zaświeci,
radość zsyłając w życie skromne.
Komentarze (8)
masz wprawdzie doła ale masz nadzieję a to
najważniejsze ( jedno jest pewne-wszyscy się
starzejemy -nie tylko ty!)
pozdrawiam (zalej robaka;-))
no i to mnie jeszcze czeka aż sie boje tego czasu co
leci nieubłagalnie..ale taka kolej ...będzie dobrze
...:)
czas nas nie oszczędza z uporem maniaka, z dnia na
dzień dodaje nam siwizny , zmarszczkami ciało kreśli,
dobrze , że boli dzięki temu czujemy , że żyjemy ,
marne to pocieszenie...wiersz dobrze napisany....głowa
do góry .... pozdrawiam
napisałbym: "całość niezgrabnie przeistacza" Głowa do
góry, jeszcze tej jesieni, gdy słońce zaświeci
wszystko się odmieni.
nie zgadzam się z elką 123, "zgrabnie" jest tu na
miejscu. Grand, to nie starość... to doświadczenie
barki zgina aż zadyszka łapie i wiedza tak targa na
różne strony, że aż się człowiek chwieje ;) i takiej
wersji się trzymajmy :) wiersz dobry
Też myślałem, że to jesień, ale widzę, że wiosną
napisany. Widać dołka można złapać o każdej porze.
No cóż, taka nasza kolej losu. Ciało wcześniej niż
umysł loty swe obniża, ale grunt to nadzieja. Zaświeci
słońce i siły fizyczne podreperuje. Co do wiersza , w
zapisie w 3 zwrotce "a całość zgrabnie przeistacza,"
słowo zgrabnie zamieniłabym na inne, bo starzenie jest
niezbyt zgrabne. Pozdrawiam.
smętnie ale z nadzieją - pewnie dlatego że za oknem
jesienna szaruga - aby do wiosny - krew znów raźniej
popłynie :)