Potęga marzeń lata bez skrzydeł
Ktoś oddał mi marzenia
nie do spełnienia,
Nadzieja na miłość...
by później zamienić się w złość.
Nadzieja na szczęśliwą rodzinę
zniknie za godzinę.
Lecz dalej będzie świecić słońce,
wiatr wiać,
deszcz padać,
a marzenia pozostaną,
nad ranem zaśpierwają
radosnym głosem skowronka...
autor
Anna
Dodano: 2006-06-29 11:36:55
Ten wiersz przeczytano 676 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.