Potępieniec
Nie mam już nic ...
Anioła Stróża już odesłałem,
Z Diabłem odbyłem rozmowę,
Duszę mu bardzo drogo sprzedałem
Mimo wszystko mam jeszcze głowę
Nie ma już nic ...
Żadnego światła blasku
Moje oczy wielbią już ciemność
Nienawidzą brzasku
Mój język - czysta bezczelność
Nie ma nikogo ...
Nikt nie pomaga w potrzebie
Jeśli już to za "niewielką" zapłatą,
A tak - patrzą na siebie
Działa tylko grabarz-z łopatą
Spotkam się z wszystkimi po waszym
pogrzebie
Wtedy ... Witaj słodka niewolo!,
Spotkamy się - ale nie w Niebie
Za grzechy swoje zapłacicie słono
Ja już bezpieczny-pakt podpisałem
Nic, że nie trafię do Nieba
W Piekle potępionym padają do stóp,
Tego mi właśnie potrzeba ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.