Wampir
Mgły opadają...
Robi się ciemniej
Coraz ciemniej...
Moje serce ogarnia strach
Coś czai się w cieniu,
Ukrywa się w mroku
Słyszę jego oddech tuż za sobą
Odwracam się
Widze jego czerwone ślepia
Wlepione we mnie
Nie moge już uciec
Czuje jak zbliża się śmierć...
Mgły się podnoszą...
Świat się rozmywa...
Strach paraliżuje mi serce
To wampir...
Zatapia kły w mojej szyi...
Wysysa energie,
radość,
gniew,
i duszę
Padam na zimną ziemię
Bez ruchu,
Bez uczuć,
Bez duszy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.