Potrzeba czułości
Komuś, kto(mam nadzieję) nadal będzie kradł mi pocałunki....
Jak dalece prowadzi
potrzeba czułości?
Tak szybko gaszone pragnienie
Niespodziewane ciepło ramion
Impuls-ucieczka od samotności
Uśmiech migający
Między kolejnymi pocałunkami
Rozmowy, żarty…
Niemal całkiem Ci się oddałam
Ciało…
Moje pragnęło więcej
Lecz rozum hamował żądzę
Twoje…
Wysyłało sygnały jednoznaczne
Teraz…
Pytanie…
Co będzie dalej?
Odpowiedz wkrótce…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.