Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Powabna w biegu


Byłaś tak piękna że aż trochę nieziemska


Stała w śród innych, piękna, powabna,zobaczyłem ją z dala
Ubrana w błękitny płaszczyk, w słońcu pięknie błyszczała
Zachwyt wzbudziły we mnie jej oczy, oczy ogromne jak u żyrafy
Błyszczały ku mnie zalotnie, łasząc się jak siostra z bratem
Byłaś tak piękna że aż trochę nieziemska
dlatego nie umiałem znaleźć sobie miejsca
Szedłem ku nie bijąc pokłony, oczarowany jej barwą,kształtem
Widzę ja całą w bezmiarze piękna, ubrana jak panna weselna
Stała na nóżkach smukłych zgrabnych obutych w czerń i srebro
Spodobała mi się od razu, widziałem wszędzie jej piękno

Przypadłem jej do gustu, uśmiechem mnie wita, nie chłodnym lodem
Otwiera poły płaszcza, ukazując piękno jakie ma pod spodem
Jej fatałaszki a jest ich bez liku, ubrana modnie jak małolata
W mej głowie zawrót, biorę Ciebie piękna, na długie życia lata

Od tamtej chwili razem ramie w ramie jak dwoje kumpli
Szliśmy radośni, zdrowi, przez wichry, słoty i słoneczne dni
Zwiedzaliśmy wszystkie kraje, połacie całej europy
od brzegu Bałtyku po ocean spokojny

Pozwalałem jej wspinać się na szczyty pięknych wzniesień
Doznawaliśmy razem widoków piękna, wzruszeń ,czułych uniesień
Poiłem ja przednimi trunkami, niezbędnymi w jej błękitnym życiu
Odpłacała mi się piękną przyjaźnią, dozgonną w byciu

Kierowałem jej żywotem trzymając w swych dłoniach zgrabną kierownice
Gdy była zmęczona biegnąc pod górę, zmieniałem lewarkiem jej biegi
Słysząc warkot zmęczenia, zatrzymałem na chwile bicie jej serca
Gdy odpoczęła zmęczona jazdą, wiozłaś mnie radośnie w inne miejsca

Wspólne lata obu nam mijają, mijają, znikają błękity
Zaczyna się choroba starcza, jest szarość, znikają radosne świty
Zegnamy się dziś, jak rodzina z smutnym, łzawymi uśmiechami
Do widzenia Citroena już nie zamieszkasz w garażu z nami

Staniesz samotna, dalej piękna powabna, spoglądać będę ku Tobie z dali
Masz ten sam płaszczyk błękitny - w moich oczach radość już nie błyszczy
Widzę Twoje oczy jak u żyrafy, mówię sam do siebie, strachy na lachy
Jutro ktoś inny Ciebie obejmie, kupi, czy zapomnę samochodziku o Tobie
NIE - ale bardzo często Cię wspomnę

Zegnam Ciebie błękitna całuje twoją karoserie
Łza zmoczyła lakier, serce mi kołacze

Stoi w śród innych srebrem błyska, jak grom jak ogień smoku z pyska
Prycha warkotem, rwie się do tańca, to mustang, stu konny
Kształt wyoblony - delfin, rekin błyszczący w wodzie
Siadam, zaczynam przygodę, w Fordzie w pięknym wozie
Pożegnałem ze smutkiem błękitną, stoi na parkingu, smutna sama
Witam w moim życiu kumpla, towarzysza od zmroku do rana

Autor: slonzok

* Odbieram z salonu nowy samochód, stąd ten wierszy...

autor

slonzok

Dodano: 2012-01-27 05:58:47
Ten wiersz przeczytano 892 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Przyjaźń
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

saba saba

Zamieniłeś błękitną na fordeczkę,przyjemnej
podróży,ładny melancholijny wiersz.Pozdrawiam

NiebieskaDama NiebieskaDama

Witaj...życzę by nowy dobrze służył i wiersze opiszesz
o pięknie śląskiej ziemi,dziękuję za zrozumienie mam w
tobie przyjaciela ,smutno gdy to co było kiedyś na
serwisie zły człowiek niszczy wyśmiewa ,a
administracja nie reaguje ,brak opieki i
sprawiedliwości Adam123 też napastowany i wyśmiewany,a
on mnie wprowadził na bej,pl byłam jako damurka,znasz
mnie i ja Ciebie i mam duży szacunek bo jesteś
prawdziwie szlachetnym prawym ,pozdrawiam Bolesławie

Tatianka Tatianka

Ale to była miłość,teraz życzę Tobie aby Ford zasłużył
na podobne uczucia, pozdrawiam.

aranek aranek

Ja do dzisiaj opłakuję malucha - lekki był i wszędzie
się zmieścił- zresztą pierwsza miłość/he he/Tekst
świetnie napisany, jak o kobiecie/nawet tak myślałam/
Pozdrawiam - życzę przyjemnej i bezpiecznej jazdy:)

flower887 flower887

Ciekawie napisany. Świetnie Cię rozumiem. Czytam go
drugi raz i chcę coś z niego jeszcz wydobyć. Dziękuję
i pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »