Powiedz
uginam lekko ciało jak klawisze fortepianu
poddając się naciskowi twoich pragnień
choć nigdy nie powiesz co wygrać chcesz
to wiem jak posłuszne jest moje ciało
drgań lekkich świadoma stukot palców
poznałabym wszędzie muśnięć nie pomyliłabym
na każdy krzyżyk reagując kółkiem
wiem że linie i tak się spotkają
wyczarujesz mnie jak zawsze
spod opuszków melodia popłynie
nieświadomie urodzona chwila sama dorośnie
gdy zawracać chcę nie gniewaj się
uciekam gdy najbardziej chciałabym ciebie
wyrzucane ciało tak naprawdę
chce powrotu do stanu wrzenia
bezpowrotnie jak wulkan dążąc
do swojej gorącej wersji
pełnej nieokiełznanych ciśnień
choć już pióropusz dymu zakryłeś
słowami układając je na moje
podobieństwo i tak pięknie rozdwoiłeś
na lotną pełną eksplozji chmurę
popiołu wśród topniejących pomruków
stygnących law czerwonych
w górze i w dole ja
jak to możliwe?
powiedz…
Komentarze (20)
Kolejny wyjątkowy erotyk,
serdeczności, z podobaniem przesyłam:)
Wspanialy,
Zawsze z podziwem
Pozdrawiam
Z wielkim podobaniem dla przekazu, metafor oraz
puenty, pozdrawiam ciepło.
Wiersz bardzo mocno oddziałowujący na wyobraźnię
czytelnika :) Pozdrawiam serdecznie +++
Piękne metafory.
Gorący jak lawa erotyk.
Piękne zakończenie takie metafizyczne.
Wspaniały!
Pozdrawiam serdecznie
Wiersz rozbudza wyobraźnię.
Obrazowo ujęty.
Pozdrawiam
Marek
Wspaniały eroty. Aż skrzy pożądanie. Miłego dnia
życzę.
Bardzo mi się podoba!
Zmysłowy i gorący erotyk
Metafory urzekają.
Zmyslowy i goracy erotyk.. ❤
Za Markiem...jest moc i siła przekazu...:)))
Pozdrawiam Grusano
Jest moc i wysoka temperatura. Z wieczornym
podobaniem:). M
jestem za
Witaj
Lektura obowiązkowa. Świetne wersy.
Pozdrawiam
;)
Ciekawie opisany stan uniesień miłosnych. Można się
rozmarzyć...