Powiedz mi........
Powiedz mi co takiego uczyniłeś,
że blaski tego świata właśnie ty
zasłoniłeś?
Powiedz mi, czemu wpatruję się w niebo bez
celu,
i tak naprawdę nie wiem czego szukam,
powiedz mi czy do właściwych drzwi
pukam?
Pewno i tak nikt nie otworzy i nie wpuści
do środka,
więc zostanę na zewnątrz, niczym zziębnięta
sierotka,
jak dziewczynka która zapałki
sprzedawała,
a od zimna i mrozu zamrożone dłonie
miała,
powiedz mi, czy to właściwa droga?
Czy ścieżką tą dojdę do jedynego Boga?
Powiedz mi czy w dobry obrałam kierunek?
Powiedz mi, czy pospieszy mi ktoś na
ratunek?
Sądzisz, że potrzebuję jakiejkolwiek
pomocy?
Czy jestem bezpieczna, gdy spaceruję w
nocy?
Ty wiesz, że uwielbiam takie spacery,
wiesz o tym, gdyż jestem z Tobą bardzo
szczera.
Wiesz o mnie wiele, znasz wielkie
tajemnice,
znasz mego serca najciemniejsze okolice.
Przecież często Ciebie w nich widuję, więc
cieszę się z tego,
cóż od tego mogłoby mnie spotkać
lepszego?
Powiedz mi, więc czemu jestem teraz tu
sama?
Czy to jakaś kara, za to co było, czy za to
co mam?
Przecież nie chciałam tego, to nie tak być
miało!
Nie chciałam takiego losu, nie chciałam by
tak się stało!
Powiedz mi, czy długo jeszcze mym jedynym
towarzyszem będzie lustro?
Powiedz mi, dlaczego w mym życiu jest
ciągle tak pusto?
Powiedz mi, dlaczego na księżyc patrzę
błędnym wzrokiem?
Czy uważasz, że odległość do niego można
pokonać jednym krokiem?
Dzięki temu mogę na nim być i czuć się ja
mały książę
on miał przecież swoją planetę, swój własny
świat,
chciałabym jak on poznawać wszystko
dookoła,
szukać odpowiedzi i kogoś, kto na te
pytania odpowiedzieć zdoła...
Powiedz mi, którą z gwiazd jesteś ty?
Powiedz mi czy deszczem są twoje łzy?
Czy nadal płaczesz-powiedz mi dlaczego!
Tak wiele oddałabym dla chociażby
kawałeczka uśmiechu twojego.
Powiedz mi, dlaczego tęsknię za Tobą?
Powiedz mi, czemu brakuje mi Ciebie?
Powiedz mi, dlaczego nie jestem sobą?
Zmieniłam się z każdym dniem w kogoś
innego,
z samej mnie nie zostało prawie nic
dobrego?
Już tak nie potrafię, już tak nie mogę!
Zrób coś proszę- odpędź ode mnie te okropne
myśli,
choć pustka, samotność, i w koło to
samo,
ja już tak nie chcę- chcę do Ciebie
Przemek!
Wróć do mnie i zabierz mnie ze sobą,
przecież wiesz, że o wiele lepiej było mi
razem z Tobą!!!
Dla Przemka z Gdańska od Beci...(wiesz jakiej)---kolejna nie udana miłość:/
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.