Powitanie
Puk, puk -
wybiła moja godzina,
piję kawusię, do pracy się zwijam.
Uśmiech zabieram ze sobą,
żeby chodzić z podniesioną głową.
Cmok, cmok -
częstuję dzisiaj każdego,
na powitanie dnia - niewiele,
ale zawsze to coś miłego.
To tyle kochane Robaczki,
zbieram się, pakuję manatki.
Więc do wieczora słodziaki,
gdy już zarobię mamonę -
podziękuję i się pokłonię.
takie tam...Miłego dnia:)
autor
Ola
Dodano: 2014-09-08 06:55:22
Ten wiersz przeczytano 4657 razy
Oddanych głosów: 102
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (91)
to witam
cmok
Sentencjonalnie-syntetyczny względem życia.
Dziękuję Jowitko:)_
Pozdrawiam Halinkojaw1:). Miłego:)
Fajnie-pozdrawiam
Na zakończenie dna cmok, cmok
Serdeczności
Olu
Ty nas tak ładnie powitałaś już Ci za to wcześniej
podziękowałam :)
Teraz wpadłam powiedzieć cuchutko -- dobranoc :)
Dziękuję Basiu:-) :-)
Jak zawsze MAGNOLIO pięknie. Dziękuję
Dobranoc Wszystkim:-)
...Na zakończenie dnia, pozdrowienia dwa. Jedno
cieplutkie i milutkie, drugie rozkoszne i
słodziutkie...
Dobrej nocy Oleńko:)
Wiem mariat, że mamona to nie wszystko, ale pracuję
żeby żyć i wypracować sobie emetyturę:-) . Dziękuję
Olu, ależ słodkie te Twoje cmoki,
a mamona cmoków nie zastąpi,
nie raz dojdziesz do wniosku,
że bez mamony można żyć, a bez ludzi - NIE.
To ja na wieczór cmok, cmok
Sympatyczny wiersz
Miłego wieczorku:)
Dziękuję misiaala. Pozdrawiam serdecznie:)
dzień jak niemal każdy...ot zwykła szarość ale z
uśmiechem na ustach