Powódź
Nie byłam nad morzem,
ani też nad jeziorem
a jednak samotnie w łodzi pływałam,
na wysokich falach się bujałam.
Dookoła mnie sucho a ja w powodzi
trwałam
gdyż tyle łez wylałam.
Dziś już nie płaczę
dziś dusza mnie boli
moje serce zamiast płakać krwawi
I czeka aż je ktoś naprawi.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.