powrót
Dla Mojego micha.... którego bardzo mocno kocham i chciałabym już zawsze z nim być :*
Twoje palce przebiegły...
po moich włosach
moje łzy krzykły nierób tak
zmieszanie i pytanie dalczego?
wytumaczenie...
i zero zrozumienia w twoich oczach...
znikłam w drzwiach mojego domu....
skryłam się ...
łzy płneły
poco była ta rozmowa?
poco były te łzy?
znowy nadzieja?
nastała nowy dzień.....
nowy wyglonda...
lecz ta sama Ja....
wtylona w Ciebie... znów!
a w głowie czy chce być....
żyć z tobą....znowu jako My....
3 godzinny spacer....
długa rozmowa
jeszcze dłuższe milczenie...
i
pytanie?
czy wrócisz domnie....
już chciała powiedzieć Nie
gdy z moich ust wybrzmiało Tak.
przerażenie w moich oczach....
twój pocałunek i już wiedziałam
tak dobrze że powiedziałam Tak!
przymnie już twoje ramiona...
i moje Ja już bylo moim Ja...
Tak Kocham cię....
Ty mnie też... wierze twoim słową....
wierze w to że mnie kochasz ....
love you :*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.