Powrót
wrócić znowu w to samo miejsce –
to pamiętać
że tam była ziemia skąpana w słońcu i ptaki
przepłukiwały swoje gardła
w przejrzystym krysztale
wrócić znowu w to samo miejsce – to czuć
słodkawy zapach nektaru
i słyszeć ciche pluskanie strumienia
kiedy przechodząc –
przechodziliśmy jeszcze
obok drewnianej ławki
i białego bzu rosnącego miękko
i mimo że spełniało się za późno – wszystko
– cośmy mijali
mimo ostrych prześwitów w gałęziach
topoli
mimo światła spływającego z naszych
włosów
– zapamiętać każdy szczegół – to być tak
blisko siebie
to splatać palce dłoni
to iść po wysokiej trawie
ale znowu tak po raz pierwszy
(Włodzimierz Zastawniak)
https://www.youtube.com/watch?v=6m_SvaMdjeU
Komentarze (5)
Wszystko - bywa, pierwszym razem.
Wiersz, bardzo, bardzo, mnie osobiscie, podoba sie.:)
Pozdrawiam Arsis.:)
Ciekawy, melancholijny
i refleksyjny tekst.
Miłego dnia:}
Powrót , czasem jest trudny, ale dobrze, że
nadchodzi.
Mnie także podoba się ten powrót z prawdziwego
zdarzenia. Msz warto dopracować drugą strofe, chyba za
dużo w niej "i" i ten fragment
"kiedy przechodząc –
przechodziliśmy jeszcze" nie brzmi ciekawie. Ale autor
wie najlepiej jak ma wyglądać jego wiersz. Miłego
dnia:)
ja wracam w to samo miejsce, ( do korzeni)ale ono jest
już inne, czas wszystko zmienia, można tylko pamiętać.
Wiersz bardzo mi sie podoba.