Powrót do domu
Przyszedł Bóg na Ziemię
w tych czasach niespokojnych
Zobaczył biedę, głód
chciwość, agresję, wojny
Posłuchał płaczu Ziemi
wciąż przesiąkniętej krwią
Płaczu niechcianych dzieci
co o swe życie drżą
Zobaczył młodą kobietę
krzyczącą coś na ulicy
Poczuł że w jej duszy
przelała się fala goryczy
Zobaczył pełny obraz
bólu, rozpaczy, żalu
Pustki i bezsilności
co niszczy nas pomału
Zasępił się Bóg nad nami:
-Tu nic się nie zmieniło.
Odkąd stąpałem po ziemi
tak wszystko jest jak było.
Tu ludzie nadal żyją
w domach z betonu, stali
Jedni pyszni i wielcy
Inni cisi i mali
lecz wszyscy sens zgubili
Zwiodła ich wolna wola
Nawet nie słyszą już Boga
choć ciągle do niech woła
To człowiek człowiekowi
zgotował taki los
Dla Boga to okrutny
najboleśniejszy cios
I tylko grupka dzieci
spostrzegła go wśród tłumu
Jeszcze patrzyli sercem
nie tylko przez szkło rozumu
Bóg je pobłogosławił
Przytulił mocno do siebie
Dla takich właśnie serc
jest pierwsze miejsce w niebie
I odszedł Bóg zadumany
co stało się z Jego światem
Ta Ziemia co była rajem
Od lat jest piekłem i katem
Gdzie teraz szukać Ciebie
Boże i jak to znieść?
Gdzie szukać Ciebie Boże
by nie dać im się zwieść.
Komentarze (6)
Dziękuję za wszystkie komentarze i serdecznie
pozdrawiam. Według mnie wszelkie zło tego świata
pochodzi od ludzi, bo mają wolna wolę. Bóg dał nam
prawo wyboru więc sami wybieramy.
zawsze się zastanawiałam dlaczego wszechmocny Bóg,
którego wola dzieje sie na ziemi ma taką krwiożerczą
wolę?
Bardzo ładny wiersz pisany z wiarą -
pozdrawiam serdecznie:-)
Też tak mi się czasem wydaje,
że tylko dzieci znają tajemny Boga kod.
Ciekawy wiersz, do pomyślenia.
Bo tylko w raju nie ma biblii czy koranu
Wiersz ładny, aczkolwiek zastanów się czy Bóg ma
zmuszać do wiary czy do niej przekonywać.