Powrót miłości
Okryci prozą życia codziennego
podążamy na oślep za rutyną
gubiąc po drodze cząstkę radości
mijając się z namiętną krainą
Otwórzmy więc drzwi pożądaniu
skruszmy grube lody dzielące
miłość płomienna niech rozkwita
chłód uczuć rozgrzewa słońce
Zerwijmy z ramion bezwstydność
grzech weźmy na swoje sumienie
pozwólmy by odżyły uczucia
a erotyzm od nadmiaru mdleje
autor
beciuszka
Dodano: 2015-06-04 18:11:44
Ten wiersz przeczytano 2048 razy
Oddanych głosów: 48
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (50)
Z miłością iść trzeba,
by życia się nie bać!
Pozdrawiam!
Beciuszko magia z twojego wiersza emanuje
pozdrawiam cieplutko :)
Słusznie,zauważajmy miłość i pielęgnujmy.Świetny
wiersz. Pozdrawiam.
Świetne:)Pozdrawiam
świetny przekaz...myślę, że nawet za mało się
przytulamy:) pozdrawiam
Berni rozmarzyłem się w Twoich wersach - poczułem
magiczne ...
pozdrawiam
Fajnie, że pozwoliłaś się wersom rozmarzyć:)
Jeśli miłość jest grzechem to na pewno słodkim, a ja
lubię wszelkie słodkości i nie mam tu na myśli miodu
:) Miłego dnia beciuszko :))
pięknie....
pozdrawiam:-)
No chyba każdy mieć zawieszone na swoich drzwiach to
winien...;-) Przypominajmy sobie (na wzajem) to
częściej
Pięknie
bardzo ładnie :)
Piękny rozmarzony wiersz o miłości:-) Pozdrawiam cię
baciuszko ciepło z uśmiechem:-)
uff...gorąco się zrobiło :))
pozdrawiam
++++++