POWRÓT NA ŁONO BEJA
Stęskniona za tłem błękitu,
na łono beja powracam
i okiem letniego zachwytu
przyjazne ciepło roztaczam.
Z słów umaczanych w słońcu
próbuję ulepić wiersz,
by napisać coś w końcu
ku pokrzepieniu serc.
Mój powrót zachwytu nie wzbudzi
bom jest daleko w tyle,
jednak niektórych ludzI
pozdrawiam ciepło i mile.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.