Powrót na start
Ideałom
Nie mam już sił by wybaczać
wolę spadać w dół
coraz szybciej obraz tracić
wylać niepotrzebne łzy
Pragne także stracić słuch
w ciszy przeżyć życie
stać się obojętny
mam już dość fałyszwych słów
Tonąc w melancholji marzeń
uśmiechając się do ideałów
utopia , wyspa ma niezamieszkana
gdzie stałem się skałą
Ostatnie spojrzenie na świat
gdzie pochowam swe szczęscie
gdzie spocznie melancholji wrak
czy nadeszła pora by powrócić na start
?
Komentarze (1)
Każda pora jest dobra na to by zacząć od nowa...Mam
podobne przemyślenia...Pozdrawiam