Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Powstanie 44

Kilka dni trwały narodziny
Ojcowie płakali na kolanach swych matek
Jak szczury po kanałach szukaliśmy światła
Każdy tunel był czerwony od krwi
Warszawa stała w słońcu
Płonęła jak pochodnia
Padały strzały, płonęły ciała
Walczyły dzieci ramię w ramię
Kanał był przestrzenią domu
Warszawa płonęła jak słońce
Czarne krzyże i łzy których zabrakło
Niebo nie uroniło ani jednej kropli współczucia
Bóg zapomniał, a może był z nimi
Tych dni nie da się wymazać z kart historii
Warszawa stała w płomieniach w słońcu
Czekaliśmy aż nadleci Gabriel
Czekaliśmy pomsty Michała
Oczekiwaliśmy uleczenia od Rafała
Dziś stajemy dumnie z prochami dziadków
Warszawa znowu zapłonie
Plujemy w zdradziecka twarz radziecką
Plujemy w wyalienowaną twarz aliancką
Plujemy w tych co zadali nam cios
Powstaniemy jak feniks
Warszawa stanie się słońcem i zaćmi krąg gwiazd

autor

asmma

Dodano: 2009-08-04 16:40:31
Ten wiersz przeczytano 616 razy
Oddanych głosów: 0
Rodzaj Biały Klimat Dramatyczny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »