Powstanie młodej jaźni 44
Wybuchło powstanie młodej jaźni 44,
eksplozje mandali i rozet,
wrzask ducha i ciężki chełm na głowie.
Powstali by zmienić historię w pełnie
mistyczną.
Byli młodzi gdy umierali,
śniły im się statuy i piety,
a w gwarze wróg strzelał uciszając.
Chrystus i kamienna matka oddali, w nich
tysiące swoich istnień.
Faszysta pieklił się, iskrzył aż wybuchł
pochłaniając nienawiścią.
Śmiesznie wyglądali ci młodzi bohaterowie w
za dużych mundurach,
z sennych bajek, muchomorowych
wiliczanek.
Bali się ognia, gwałcącego w kryjówkach,
gdy parowali przyjaciele,
umierała jedyna miłość.
Jak nie było gdzie uciekać,
poznawali tą inną ciszę.
Starość nie sprzyja pamięci i jaźni,
o młodości zapomnieli.
Wybuchło powstanie w Warszawie,
co zmieniło historie w pełnie mistyczną.
Powstanie młodej jaźni,
a ludzie o nim nie wiedzieli.
Komentarze (3)
Dziękuję autorowi (autorce),że zechciał napisać o
Powstaniu wiersz.Cieszą mnie spotkania z ludźmi o
pięknych myślach.
"Powstanie młodej jaźni,
a ludzie o nim nie wiedzieli" tyle na ten temat już
bylo słów a jednak Twoje zrobiły na mnie wrażenie
Przejmujący wiersz, pełen bolesnej prawdy...