Powtarzałeś...
Z tomiku: "Geometria hedonisty, czyli lepsza perspektywa..."
Powtarzałeś: „Nigdy ci tego nie
zrobię,
będę cię kochał na wieki,
i będę zawsze przy tobie...
Nawet gdy zamkniesz już powieki!”
Twoje obietnice są niedotrzymane
Wszystko, co mówiłeś już nie istnieje
Pozostało tylko życie przegrane,
które z każdym krokiem coraz bardziej się
chwieje
Obiecywałeś: „Twoje życie będzie
moim,
bo jesteś na świecie najważniejsza,
Niech i ja będę oparciem twoim,
bo po prostu jesteś mi potrzebna!”
Wiem, pamiętam i zawsze będę pamietać:
Byłam...
* * *
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.