Pożadanie!
Leżę spokojnie,
mam zamknięte oczy.
Twoje spragnione usta
i niecierpliwe dłonie
wędrują po moim ciele,
jak po mapie świata
zwiedzając każdy zakątek.
Drżę,
serce wali mi jak oszalałe,
a w myślach krzyczę:
"Jeszcze, jeszcze!"
Czuję Twój gorący oddech.
On dodatkowo dopieszcza
rozpalone juz do czerwoności ciało.
Płonę!
To burza namietności,
to powiew pożądania,
to po prostu miłość!
S.W.
autor
zoneczka
Dodano: 2006-12-30 15:30:08
Ten wiersz przeczytano 1358 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.