pozbywam się ukąszeń
paznokcie krótko przycinam
do skóry wewnętrznej
do serca
serce nagie
jak Bóg co oniemiał
rozbrojony
pioruna smagnięciem
który choć do niego należy
i tej samej tkanki jest właścicielem
litości nie ma
usuwam włosy
z korzeniami
nawet te dęby
które głęboko we mnie wrosły
i dużo czasu potrzebowały na dojrzałość
i baobaby, pomniki uczuć
kontynentów
na których inna roślinność
nie zdołała przetrwać
wśród nas
przez nas
bo
to my
przynieśliśmy suszę
wyrywam je
potężne łodygi
mięśnie ziemi
twardej
której one nauczyły się
i gdzie indziej już miejsca nie znalazły
ostrą szczotką trę skórę
pozbywam się pigmentu
pozbywam się powierzchni człowieka
po której biegało słońce
w złotych szpilkach
wiatr
i chłód - perfekcyjny łyżwiarz
pozbywam się ukąszeń
tych najgłębszych
więc
wstrzykuję
w najpiękniejszą żyłę
swojego serca
a najpierw
przedramienia
najpiękniejszy kwiat
różę pustyni
i zasypiam
w ukojenia aromacie
coraz bardziej spokojna
coraz bardziej wolna
coraz bardziej nieobecna
Komentarze (9)
Spokój i nieobecność czasami najpieknijesze chwile w
ciągu nocy, czasem dni. dla mnie.
usuwam włosy
z korzeniami
nawet te dęby
które głęboko we mnie wrosły
i dużo czasu potrzebowały na dojrzałość....
Marto i pozbywasz sie ukąszeń
twoje wiersze to wulkam myśli i wolnośc myśli
jeśli realizacja podąży za planem, wówczas będzie
zgoda między panem, wójtem i plebanem; w przeciwnym
przypadku - zjawisko nierzadkie i znane, obiecywane
jak na wiecu przedwyborczym.
w takich chwilach człowiek ma ochotę wyrwać sobie
serce z korzeniami... a reszta jak zawsze :-) nie będę
się powtarzać ;-)
Strach co powoli człowieka grzebie,
wciąż zawężając życiową przestrzeń,
a problem nie w tym że o tym nie wiem,
ale że wiedzieć nie chcę!
Pozdrawiam i życzę pogody ducha!
Pozbywasz się ukąszeń do granic możliwości,do
ostatniego bytu,wyrafinowane unicestwienie.Smutny ,ale
jak zwykle poruszający przekaz.Z przyjemnością czytam
Twoje teksty.
Pozdrawiam Cię marto dzisiaj bez komentarza, smutno
nie mniej bardzo serdecznie:)Dobranoc:)
.."Widać można żyć bez powietrza".. Lubie kiedy
jesteś taka liryczna, ale także i nie wtedy-)
Witaj martamarta.Uwielbiam Twoje mroczne
wiersze,cokolwiek mialoby to znaczyc.Pozdrawiam
cieplutko:)Dobranoc:)