Pożegnanie
To moje pożegnanie
Słów kilka ożyje na papierze
Odchodze daleko
w nieznane
Zapomnę o wszystkich
szczęśliwych chwilach
zapomnę o łzach wylanych
Zachowanie ktoś mi wybaczy szalone
w tym świecie
Jak nie to trudno
Uwolnię się wreszcie od ciebie
Nie będę już kamieniem
O który się potykasz
Chcę być kamieniem który cie nie słyszy
Niechce być słowem przepraszam
Ale chce je choć raz dotknąć
Płynące z twoich ust
Odchodzę
a wspomnienia zastapi niezrozumienie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.