Pożegnanie.
Pamiętasz mnie?
To ja
Witasz się ze mną bez słowa codzień
I odchodzisz bez pożegnania
Podejdź do mnie choć raz
Zobacz jaki w oczach mam strach
Przyjdź na chwilę albo na jeden krótki
dzień
Byś zobaczył jak brakuje Cię
Nie tak łatwo na zawsze się pożegnać,
Puścić to wszystko w niepamięć
Podejdź na chwilę, nie uciekaj
Nie niszcz moich marzeń
Nie potrafię już walczyć
Odkładam miecz na zawsze
Choć tak trudno zapomnieć i odejść,
Wciąż za siebie patrzę
Może kiedyś zrozumiem
Wtedy całkiem wybaczę
Lecz dziś jeszcze odrobinę boli
Myśl że już nic nie znaczę
Powiedz wprost że mam dać spokój
Może będzie łatwiej
Nie będę ukrywała nadzieji
Na jakąś nieodkrytą kartę
Wciąż czasem ukrytym wzorkiem
Po cichu patrzę w Twą stronę
Widzę wspomnienia które nie bledną
Patrząc wciąż tonę
I te ramiona którymi otulałeś
Bluzę tak znaną którą nosiłam
Dłonie którymi ciało muskałeś
-Wszystko sobie przypominam
Choć to nie miłość
-Wielki sentyment zostaje
I żal że się skończyło,
Przywiązanie...
To jeszcze nie koniec naszej histori. M, My jeszcze przeżyjemy wiele.;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.