Pożegnanie...
Słonce gdzieś zaszło widzę tylko jego
cień
Nic nie zostało, w jednej chwili przeminął
dzien.
Chciałam pamiętać, choć kilka słodkich
chwil
Lecz zapomniałam, kim byłeś...
Z chwilą, gdy mną wzgardziłeś wzebrałes we
mnie łzy,
Minęła miłość a razem z nią zniknąłeś dla
mnie Ty.
Nie mam ochoty słuchania podłych kłamstw
Wtykasz mi jakieś głupoty myślisz ze nie
wiem, co to fałsz?
Niestety nie przewidziałeś, że swój rozum
mam
I w pewnej chwili nie dam ci żadnych szans.
Żegnaj...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.