Pożegnanie
Przy pamiętniku pisanym pozłacanym
piórem
przysiadła podkulona, przemoczona postać,
pokój pogrążył przerażający półmrok.
Paliła przesiąknięte płaczem papierosy,
patrząc półprzytomnie po pomieszczeniu,
północ przybliżała ponownie porażkę.
Panika powoli pożera przegraną psychikę,
podniosła pudełeczko pomarańczowych
pastylek
przeklinając podłość prawie-przyjaciół.
Popiła połknięte pośpiesznie pigułki,
przełyk paskudnie piecze, potworny
posmak,
puls przyśpiesza, przeznaczenie
przybywa.
Przeszłość ponura potężnie przytłaczała,
przeciętna praca, pośmiewisko, problemy,
próbowała pesymizm przedtem pokonać.
Przyszła pora płomień przygody przeciąć,
pozostawiła przeprosiny -podpis Panie
przebacz,
pościel pachniała porannym powietrzem.
Piękny puch przez pustynie pamięci
przeleciał,
przemyślany postępek podróż przerwał
pozostawiając poszukiwania przyczyn, pełno
pytań.
Komentarze (41)
Napisane z wielką wprawą,
nic dodać, nic ująć - super.
Pozdrawiam serdecznie
smutny...
Wspaniały chociaż smutny tautogram. Milutko
pozdrawiam.
podziwiam kunszt...tylko Ty się nie żegnaj...z Bejem,
a i jaki tam ze mnie pan:) miłego wieczorka
Dobre warsztatowo. Tylko nie mogę sobie dać
odpowiedzi(po co?).
Bardzo mi sie podoba, bo z sensem i klimatem.
Pozdrawiam:)
super!:)gdzieś pomiędzy 'p' wkradło się 'i', jeśli
mogę zasugerować proponuje średnik:)pozdrawiam
serdecznie
Nie powiem, bardzo, bardzo dobry.
Czytało się jak z nut. Pozdrawiam :)
O kurcze:), dla mnie super:). Pozdrawiam :)
Smutne twoje pożegnanie napisane w
tautogramie,pozdrawiam.
super tautogram Przetrącona i to w takim smutnym
klimacie
pozdrawiam serdecznie :)