Pożegnanie lata - część Vi i...
Nikt nie czuje się zmęczony,
polonezem zachwycony
wróbel Ćwirek głośno ćwierka :
przyszła pora na oberka !
Jest wspaniale – mówię szczerze,
gil w objęcia wilgę bierze,
tańczą kruki i jaskółki,
jemiołuszki i kukułki.
Trzy wesołe przepióreczki
proszą teraz do poleczki,
zataczają koło gile,
bąki, osy i motyle.
Pan Skowronek rozbawiony
czule szepce do swej żony :
myślę, że mi przyznasz rację,
czas, by podać już kolację.
Jeszcze chwilkę – mój kochany
bo tort nie był próbowany,
zobacz – proszę, już go kroją,
goście już w kolejce stoją.
Dzięcioł nie wie, co ma począć,
pewnie chciałby już odpocząć,
tort by bowiem chciał spróbować
ale musi dyrygować.
Sowa o tym pomyślała :
przerwa w tańcach ! – powiedziała,
nasz dyrygent wciąż pracuje,
niech torcika więc skosztuje.
Za godzinę jest kolacja,
pachnie cała restauracja
od dań różnych i bigosu,
z tłustych dżdżownic super sosu.
Poprawiając nieco piórka
wstała z miejsca Baj- Przepiórka,
wszyscy więc w skupieniu siedzą,
po co wstała – dobrze wiedzą.
Choć nieśmiało ciut się czuje
wiersz o lecie recytuje,
lato nim pożegnać chciała,
prawie miesiąc go pisała.
Nikt na tańce nie ma chęci
bo się łezka w oku „kręci”
ale mądra Pani Sowa
proponuje je od nowa.
Tak jak prawie w karnawale
wszyscy bawią się wspaniale,
różne także są atrakcje
nikt nie czeka na kolacje.
Wnoszą jednak mięs półmisy
i bigosu pełne misy,
wszyscy raptem więc zgłodnieli
i biesiadę rozpoczęli.
Tańce trwały aż do rana,
do dziś jestem niewyspana,
na festynie bowiem byłam,
owocowe soki piłam.
Komentarze (22)
-bo piękne było to się skończyło - ale nie będę
rozpaczać bo wiem ,że następne będą tak samo
piękne-każdy czytam z wielką przyjemnością
Żal, wielki żal że tak śliczny wiersz dobiegł końca a
chciałoby się czytać i czytac ,rozkosz dla oka i
ucha.Wielkie brawa i z niecierpliwością czekam na Twój
następny wiersz.
Piękne było''Pożegnanie lata''...długo trwało, wiele
pracy kosztowało, ale super się udało... Brawo!!!
Pieknie pożegnane lato aż żal , że to już koniec.
Wiersz jak zwykle na 6
Brawo i jeszcze raz brawo ! Teraz czekam na Twoje
kolejne wiersze.
więc pożegnałaś lato... pięknie i bardzo
ciekawie...mam nadzieję, że jutro powitamy
jesień...brawo doskonale nas bawiłaś.
szkoda, że to już ostatni taniec z tortem, trzeba
wracać i las żegnać, a tak słodko było - no ale się
skończyło.