Pożegnanie sezonu
Piękna pogoda, czas żegnać się z sezonem,
który szybko minął, wszystko w sen
zapadnie.
Żegnamy sąsiadów i dom nad jeziorem.
Zobaczymy jaka zima nam wypadnie.
Dziś stuletnia sosna cicho nam szumiała.
Ptactwo odleciało, gdzie cieplejsze strony.
Zwierzyna już w kniejach, schroniska
szukała,
Odleciały mewy, nawet czarne wrony.
Nawet miś przyjaciel, nie zajrzał w
ogrody,
dzisiaj już nie przyszedł do nas na
witanie.
Znalazł zimowisko, do snu i wygody,
tam planuje zapaść na długie chrapanie.
Słoneczko rozdarło czarnych chmur firany,
zaprasza na spacer nad wielkim
jeziorem.
Na jeziorze cisza, fale wygłaskane.
Powrót, by ognisko rozpalić wieczorem.
Przy ognisku ciepło z radością zmieszane.
Polskie pieśni, piwko, kiełbasa, co
komu.
Szybko upływały te chwile kochane,
a rano pobudka i powrót do domu.
Komentarze (43)
W pięknych mieszkasz stronach. Odwiedziny misia
wskazują, że dom nad jeziorem jest w pobliżu
Białowieży, ale mogę się mylić. Tak, czy inaczej,
północnowschodnia część naszej Ojczyzny to perła
przyrody.
Ciepło i serdecznie piszesz o niej w swoim wierszu.
Przesyłam ukłony Bronisławo.
Piękne pożegnanie - super wiersz w treści i w formie.
No i jesień.
Jak co roku.
Pozdrawiam
;)
... jak misie- z powrotem do ciepłej gawry...
Lato gdzieś na łonie natury, a zima w mieście. Kto by
tak nie chciał?
Mi też seon szybko mija, za szybko :) tak z 4 miesiące
by się przydało... Urokliwe wersy.. Pozdrawiam
I znów trzeba będzie tęsknić do wiosny. Pozdrawiam
Piękne romantyczne wspomnienie lata. Pozdrawiam
serdecznie z podobaniem:)
Bardzo ładny klimatyczny wiersz
przyrodniczy, msz, każdą pora roku warto się cieszyć,
każda ma swoje uroki.
Pozdrawiam serdecznie, Broneczko :)
Pięknie, a tam, gdzie jesteś, jak mówią, lato się
kończy, a niedługo potem już zima. Serdecznie
pozdrawiam
Gdy chłód nam ciało i duszę oplata, na koniec lata,
którym tak naprawdę się nie nacieszyliśmy zanadto, to
człowiek najchętniej -jak ten misiu- przespałby jesień
i zimę- byle do wiosny.
Pozdrawiam cieplutko :-)
Bardzo ładny wiersz. Znam to uczucie, kiedy kończą się
beztroskie chwile spędzone z rodziną i przyjaciółmi w
czasie wakacji i trzeba wracać do domu i
obowiązków...świetnie wprowadziłaś klimat tych
ostatnich chwil...:) pozdrawiam cieplutko :)
Zrobił się chłodniej. Ludzie wracają do miasta, do
swoich domów. Pozdrawiam czytających mój wiersz.