*"poznaj samego siebie"
początkowo wchodziłam nieśmiało
obawiając się że niewiele tam znajdę
myliłam się
gdy zaczęłam unosić kolejne warstwy
skóry
bolało
jeszcze mocniej po wejściu w szpik
język nakazywał palcom robienie zapisków
a ja tchórzyłam
bojąc się nazwać rzeczy po imieniu
punktem przełomowym było odkrycie skarbca
zawierającego szlachetne kamienie i
kruszce
nie zabrakło też gliny (tej było
najwięcej)
schodząc coraz głębiej dotarłam do
rdzenia
i nagle wszystko inne straciło znaczenie
wyraźnie słyszę widzę
odczuwam
esencję i wartość życia
dusza zrzuciwszy pęta
stoi naga i silna
*"poznaj samego siebie", gr. gnothi
seauton, łac. nosce te ipsum, maksyma
pochodząca od siedmiu mędrców starożytnej
Grecji, wyryta na frontonie świątyni
Apollina w Delfach, spopularyzowana przez
Sokratesa;
wzywała do określenia granic ludzkiego
poznania.
Komentarze (28)
Witaj Danusiu!
Interesujący wiersz,skłania do zadumy...
Promiennego dzionka:)
Mądrze napisane. Ważne jest by poznać samego siebie.
ciekawie o anatomii i o duszy...pozdrawiam
Każda chwila przynosi nam jakąś informację o nas
samych. Ważne, aby się nad nią zatrzymać. Wiersz
bardzo mi się podoba - to wyzwanie do podjęcia
wędrówki. Pozdrawiam serdecznie :)
Dobry refleksyjny wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
świetnie, intrygująco i refleksyjnie...trudno poznać
samego siebie do końca, gdyż mamy w dużej części
niezbadany mózg, który zawsze może wysłać irracjonalne
impulsy do wykonania:) pozdrawiam Danusia
Dobry wiersz.
Pozdrawiam :)
jote: na to pytanie kazdy musi odpowiedziec sobie sam,
od siebie jedynie moge dodac, ze warto podejmowac
proby. Dziekuje cieplo za odwiedziny.
Czy jesteśmy w stanie poznać się do szpiku?...całe
życie to tworzenie kolejnych warstw skóry...jeśli
zedrzemy je wszystkie - jak zacząć od nowa?
Pozdrawiam
Karl, kazdy sposob jest dobry, jesli przynosi efekty.
Dziekuje wszystkim czytelnikom za komentarze.
Moc serdecznosci.
ja znam siebie na wylot, jak czuję pustkę, dopełniam
żołądek.
Pozdrawiam serdecznie
Wróciłaś:) Miło znów Cię czytać. Przypomina mi się
refleksja ks.J.Tischnera: "Bo najgorsze kajdany to są
te, którymi człowiek sam siebie oplątuje".
Pozdrawiam:)
Mocny w przekazie... pozdrowienia :)
Witaj Danusiu. Z ogromną przyjemnością i uwagą
przeczytałam Twój dobry wiersz. Myślę że często boimy
się poznać siebie bliżej, boimy się dostrzec
niedoskonałości, boimy się bólu i zranienia gdy nasza
dusza będzie odsłonięta, ale warto, warto spojrzeć w
głąb i dotknąć.
Serdeczności.
czasem dobrze jest poznać samego siebie..pozdrawiam