Pożoga
Zostawiłaś mnie pośród pustkowia,
Na pustyni samotności...
Wyrzuciłaś bez lęku i fatamorgany
Ostatnie me pamięci...
Cios drwala...
Jesteś pożogą, która sama
Zaprószyła ogień...
Umrę bez Ciebie,
Przeżyję z Tobą...
Pożogą...
Wierszem tym powracam do świata beja, z nową Duszą, w tej samej postaci...Czas jest względną miarą naszego życia, lecz nigdy nie zmienia swojego tempa...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.