Pozornie...
Taka współczesna, typowa dziewczyna,
wszystko podano jej na złotej tacy,
nie zna ni wojny, ni głodu, rozpaczy,
bez trosk dorosłe życie dziś zaczyna.
Zawsze na pozór jest wyluzowana,
z łatwością wtopi się w tłum kolorowy
złotej młodzieży, co koncert rockowy
wielbi radosna i lekko zawiana.
Czemu wzrok pusty i mina nietęga?
Dlaczego kir ją nostalgii spowija?
Jaka to myśl się w jej głowie zalęgła?
Cóż to za zmora radość w niej zabija?
Nie sądź nikogo po powierzchowności,
która jest często krzykiem bezradności.
Komentarze (36)
Fatamorgono, podoba mi się ten przekaż Twojego wiersza
.Ludzie, tak często i tak bardzo krzywdząco oceniają
innego człowieka.
Z tolerancją jesteśmy jeszcze bardzo na bakier.
Miłego dnia życzę i pozdrawiam ciepło.
tak to właśnie z pozoru może tylko wyglądać jak
napisałaś-dobry wiersz z przestrogą/pozdrawiam
Sporo ludzi ubiera maski bo w pewnym sensie musi,
świat może być okrutny jeśli nie płynie się z nurtem.
A my jak często osądzamy ludzi tylko z zewnątrz, nie
zaglądając do środka.
Mądra refleksja to o najważniejsze kryje się w środku
Pozdrawiam:*)
Czasami sami dobrze nie wiemy co w nas siedzi, więc
cóż mogą wiedzieć sąsiedzi? Miłego dnia:)
często myślę o tym pokoleniu naszym młodym i jest tak
jak piszesz...
pozdrawiam serdecznie, Justyna