Pozory mylą

Trudny temat ale wzięty z życia. Każde kłamstwo ma
krótkie nogi i nie usprawiedliwia kłamczucha. Zamiast
kłamać lepiej jest milczeć i niepotrzebnie się
tłumaczyć.
Przekonanego nie przekonamy, szkoda marnować cennego
czasu na wyprowadzenie go z błędu.
Są różne sytuacje życiowe, które zmuszają do zatajenia
prawdy ale to nie ma nic wspólnego z obrzydliwym
kłamstwem.
Grażynko, życzę słonecznej niedzieli.

Tak życie, to nie tylko bajka. Pozdrawiam serdecznie
:)))

*zawiera

Re: Dziadek Norbert
Wiersz jest skierowany do zwykłych ludzi, nie do tych,
którzy przeżyli jak mój peel podobną sytuację. Wiersz
zwiera powtórzenia typu :nie oceniajcie chłopaka,
który notorycznie kłamie, gdyż za kłamstwem stoi
poważny dramat i jego cierpienie, on cierpi, on się
wstydzi, choć nie powinien, to nie on wyrządził swojej
matce krzywdę, więc zamiast go oceniać potępiać(
często zbyt pochopnie ) starajmy się najpierw go
zrozumieć :)pozdrawiam :)

aha ja /owszem/ posadzłem DZIADKA

życie to nie tylko łąka
nad którą krąży biedronka...
+ Pozdrawiam

Re: Januszek
Pozory mylą, bo ludzie postrzegają go jako kłamczucha
nie widząc o jego rodzinnym dramacie, nie wiedząc co
przeżywa. Kłamie gdyż wstydzi się za dziadka, podłość,
jaką wyrządził jego matce

strofa
Zostaw w spokoju mitomana,
to chłopak szczery i uczynny.
Za kłamstwem, jak za parawanem
makabrę skrywa, choć niewinny.
Czasami wartość swą podniesie.

dotyczy wnuka, nie dziadka. Kłamstwo jest też
mechanizmem obronnym.
Wybacz ale zapis wiersza musi zachować moją wersję,
nie taką jak proponujesz, serdeczności :)

Trudny, mroczny temat. Szkoda, że mało osób które tego
typu wiersze dotyczą, je czyta. Tylko czy to by komuś
pomogło?
Samo życie.... Pozdrawiam. Głos zostawiam. Miłej
niedzieli ;)))

re Stumpy temat obrzydliwy
a wiersz porusza ów temat więc
wiadomo że pachnąć nie będzie

temat trudny ale trzeba o nim mówić
forma wiersza - utrzymałbym do końca 'refren
czterowersowy i 5 wersową resztę
i:
skoro "Pozory mylą" to zamiast "choć"/niewinny/
dałbym 'jak'/niewinny
i 'myślał że' zamiast "czasami"

dlatego osobiscie czytam tak:

Nie osądzajcie mitomana.
On przed przeszłością wciąż ucieka,
w jakiej miał miejsce mroczny dramat.
Wiele by mówić - temat rzeka.

Babcia szkoliła płynnie kłamać;
zmyślony obraz ojca snuła -
drania co zabrał też nazwisko.
Nieważki dziadek zionął czułość,
a we wsi oń wiedzieli wszystko.

Nie potępiajcie mitomana.
Jego wrażliwa dusza krwawi -
wybryki bliskich jęły ranić,
kłują jak noże ostrzem prawdy,

że kazirodczym jest owocem
w skandalu swojskim nad skandale;
dziadek czcił córkę wręcz przemocą,
ona dotychczas topi żale,
znieczula wódką łzawe noce.

Zostaw w spokoju mitomana,
to chłopak szczery i uczynny.
Za kłamstwem, jak za parawanem
makabrę skrywa, jak niewinny.

Dziadek jak syna, nie jak wnuka
brał na rosówki i po lesie...,
lecz jakże podle go oszukał;
/myślał że wartość swą podniesie/
najbliższym sprawił byt w ohydzie.

Dziewczęcą świeżość do cna zbrukał
by wnuk mógł kochać i się brzydzić.

Wiersz robi wrażenie, choć urokliwy nie jest. Z
pewnością zapadnie dłużej w pamięci, niż niejeden
słodki i cudnej urody.
pzdr

Wiersz obrzydliwy. Temat do kroniki policyjnej a nie
do poezji. Co on ma spełniać, jaki przekaz niesie?
Nadaje się do wyskoków Markiza De Sade. Wali
masochizmem. Czepiam się tekstu a nie samego wiersza
ale jak ktoś lubi to niech czyta. Miłej niedzieli.

mroczny bardzo lecz też zdarzają się też takie
tragiczne i smutne przypadki
pozdrawiam:)

Witaj,
czyli współcześni usprawiwqdliwieni?

Udanej niedzieli Grażynko.
Pozdrawiam.

Oj Grazynko zatrzymałaś Mroczny mocny przekaz
POzdrawiam serdecznie życząc miłej niedzieli :)