Pozwól mi...
wyzwolę ciebie z odrętwienia
podaj rękę idż ze mną
tam nie ma niepokoju
ani trwogi,
noce są pełne rajskich ogrodów
dnie sennymi marzeniami,
oddaję ciało i duszę
nie potrzebuję wielkich słów,
przychodzę milczę
to niewiele,
samotny w swojej ciszy
zamyślony mnie nie widzisz
mam tyle ciepła,
spójrz otwarte drzwi
przekrocz próg
podążaj za mną
uwierz
autor
NiebieskaDama
Dodano: 2011-05-04 06:46:07
Ten wiersz przeczytano 941 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Zmysłowe zaproszenie,obietnica i tajemnica.
no i proszę sznur za Tobą podąża ... popraw idź (
naciskając prawy Alt + X = ź) ... pozdrawiam :)
Super wiersz. Po przeczytaniu pojawił się na mojej
twarzy uśmiech. Mogłam wcześniej zajrzeć do Ciebie :)
Pięknie i zmysłowo budzi wyobraźnie i nadzieję. Oby
nigdy nas nie opuszczała. Pozdrawiam :)
Az chce sie przekroczyc ten prog milosci.Pieknie
kochanie.++++
Kim jest ten wyzwoliciel, trochę się lękam podążyć za
takim wezwaniem, tak trudno jest się wyzbyć lęku przed
miłością...
Hipnotyzujesz słowami. Brzmią tak wiarygodnie że
poszedłbym za Twoim głosem gdziekolwiek zechcesz:)
Pozdrawiam
I niech podąża, a Ty ją prowadź i ciesz się szczęściem
:))) Bardzo ładny wiersz :)))
popraw niewiele :)))
Pozdrawiam :)))
Bardzo Fajnie! Uwierzyć jest trudno! Pozdrawiam!