pozwól mi jeden raz....
a gdybym tak mogła
wczesnym świtem
zobaczyć Cię śpiącego
takiego słodkiego
i niewinnego?
a gdybym tak czasem
widziałą cię zwyczajnie
zawstydzonego
nie jak zawsze
samego siebie pewnego
jakbyś tak czasem
stał się małym chłopczykiem
i wypuścił mnie
z kuszącego spojrzenia
swojego klatki
za czekoladki :)
a może pozwolisz raz
obudzić się koło siebie
i patrzeć jak śpisz
z beztroską miną
gdy zza okna
już promyki słońca płyną?
więc może tak raz
dasz mi się obudzić
głaskając cię po twarzy?
taki jeden świt mi się marzy
Komentarze (4)
ślicznie ... tak pięknie napisany /+/
pierwsza strofa mnie urzekła - marzenia, choć czasem
nierealne, są jednak piękne
"jeden świt"...podoba mi się;)Marzenia powinny być
skromne;)
bardzo ciekawe marzenie;)... i za to plusik;)