Pozwól mi odejść...
Kiedyś szum w głowie
Nie liczyło się nic...
To, co widziałam w tobie
wystarczało mi...
Płonące usta
Splot naszych dłoni...
Myśl, że to uczucie
Przed codziennością uchroni...
Teraz bezsens myśli
Pustka twych słów...
Pozwól mi odejść
i nie wracać znów...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.